Dawno mnie tutaj nie było. Ale nie dlatego, że nic nie gotuję. Po prostu w ostatnim czasie nie gotowałam nic nowego.
Tak to jest jak domownicy nie mają ochoty na nowości.
Ale dzisiaj postanowiłam zrobić pierogi z kaszą i wędzonym boczkiem.
Kiedyś takie kupiliśmy i nam zasmakowały. Przepisu na farsz nie znam, więc wymyśliłam go sama.
Na ciasto potrzebujemy:
1/2 kg mąki
1 łyżka miękkiego masła
szczyptę soli
przegotowana ciepłą wodę (nie wrzątek)
A jak zrobić ciasto na pierogi jest w tym przepisie.
A na farsz potrzebujemy:
1/2 szk kaszy perłowej
30 dkg wędzonego boczku
5 dkg wędliny (np. końcówkę z szynki)
1 cebulę
2 ząbki czosnku
1-2 łyżki tłuszczu do smażenia (to zależy jak bardzo tłusty jest boczek)
sól
pieprz
Kaszę ugotować w osolonej wodzie na sypko. Można do wody dodać odrobinę oleju. Dobrze odsączyć.
Boczek, szynkę, cebule i czosnek zmielić lub drobno posiekać. W garnku rozgrzać tłuszcz i usmażyć wszystkie składniki.
Wymieszać z kaszą i doprawić do smaku.
Pobawić się w sklejanie pierogów.
Ugotować i zjeść.
Z tej porcji wyszło mi 58 pierogów.
A ponieważ zostało mi troche ciasta, to ulepiłam jeszcze 9 pierogów z jabłkami.
Miłego przygotowywania i Smacznego! Dziękuję za odwiedziny!
